Nawet ziarnko wiary wystarczy. Ewangelia na niedzielę: pokora i moc

Rembrandt – „Uciszenie burzy na jeziorze Galilejskim” (1633)
Niedzielna Ewangelia (Łk 17,5–10) łączy moc wiary z wezwaniem do pokory. Apostołowie proszą Jezusa: „Panie, przymnóż nam wiary”, a On odpowiada obrazem ziarnka gorczycy i przypowieścią o słudze, który nie oczekuje pochwały. Ojcowie Kościoła komentują ten fragment z niezwykłą głębią.
Inne z kategorii
Reguła dnia – 2025-10-05
5 października 2025 r., Niedziela Dwudziesta Siódma Niedziela zwykła
Warto pamiętać, że słowa Chrystusa padają po mocnym potępieniu gorszycieli i wezwaniu do przebaczenia „siedemkroć na dzień”. Teofilakt podkreśla, że do przyjęcia ubóstwa i życia bez zgorszenia potrzebna jest silna wiara, a Grzegorz Wielki dodaje, że uczniowie proszą o jej wzrost ku pełni doskonałości.
Chryzostom wyjaśnia, że choć ziarnko gorczycy jest najmniejsze, ma największą moc — tak i najmniejsza wiara potrafi dokonywać rzeczy niemożliwych. Beda widzi w sykomorze symbol Ewangelii krzyża, wyrwanej z żydowskiego pnia i zasadzonej w morzu narodów. Ambroży i Chryzostom przypominają, że wiara ma moc wyrwać z serca samego złego ducha.
Zaraz potem Jezus dodaje przypowieść o słudze wracającym z pola, by przypomnieć: wielkie dzieła nie są powodem do pychy. Teofilakt podkreśla, że wszystko, co czynimy, jest darem Bożym. Ambroży rozwija obraz — dopóki trwa życie, nie można spocząć, bo Bóg stale oczekuje od człowieka nowych wysiłków. Cyryl Aleksandryjski wskazuje, że to lekarstwo na chorobę pychy.
Ambroży konkluduje: słońce świeci, księżyc wschodzi, aniołowie służą — i nikt nie oczekuje pochwały. Tak i my mamy mówić: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”. Beda dopowiada: doskonała wiara objawia się wtedy, gdy człowiek, choć posłuszny we wszystkim, uznaje własną niedoskonałość i całkowitą zależność od Boga.
Koentarz w poniższym filmie